Informacje rejestrowe. Powszechny Zakład Ubezpieczeń na Życie Spółka Akcyjna. Rondo Ignacego Daszyńskiego 4. 00-843 Warszawa. NIP: 527-020-60-56. Krajowy Rejestr Sądowy nr KRS 0000030211. Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy w Warszawie. XIII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego.
Indywidualna polisa na życie - 300.000 zł ochrony za 40,78 zł / miesiąc. Porównaj najlepsze oferty! Porównaj oferty ubezpieczeń na życie w 6 Towarzystwach, dopasuj zakres ochrony do twoich potrzeb i sprawdź ile to kosztuje. Co otrzymasz: Porównanie najlepszych ofert za 0 zł! Oferty ponad 10 towarzystw ubezpieczeniowych
rezygnacja oraz niezwłoczny zakup innej, tańszej polisy na życie, skontaktowanie się z ubezpieczycielem i poinformowanie o trudnej sytuacji finansowej. Firma może zaproponować tymczasowe zawieszenie płatności za polisę albo rezygnację z umów dodatkowych, przy równoczesnym zachowaniu głównej ochrony, zawieszenie ochrony na
POLISA INWESTYCYJNA: najświeższe informacje, zdjęcia, video o POLISA INWESTYCYJNA; Polisolokaty lub polisy inwestycyjne
. Opinie na forum o ubezpieczeniu na życie PZUSzukasz informacji na temat “Polisa na życie i dożycie PZU opinie”? To jest właściwe miejsce dla Ciebie. Jeżeli posiadasz polisę na życie i dożycie PZU, lub znasz kogoś kto takie ubezpieczenie na życie posiada – podziel się swoją opinią na tym Twoim informacjom pomożesz innym użytkownikom tego zastanawiasz się nad ubezpieczeniem na życie i dożycie od PZU i chcesz zadać pytanie o tą polisę – dodaj swoje pytanie tym wątku na forum ubezpieczeniowym “Polisa na życie i dożycie PZU opinie”, zbieramy i dzielimy się opiniami o ubezpieczeniach na życie i dożycie jest ubezpieczenie na życie i dożycie PZU o którym chcemy poznać opinie?Ubezpieczenie na życie i dożycie jest rodzajem polisy terminowej. Polisa taka gwarantuje klientowi zainteresowanemu ubezpieczeniem, wypłatę sumy ubezpieczenia ze środków zgromadzonych na jego koncie ubezpieczeniowym (koncie ubezpieczeniowym klienta).To taka świadoma decyzja osoby ubezpieczającej się, że inwestuje swoje środki na przyszłość. W odpowiednim momencie ubezpieczyciel wypłaci momentem jest wiek wskazany w umowie ubezpieczeniowej. Mogą to być na przykład 60te urodziny. W tym momencie ubezpieczony otrzyma pieniądze dzięki polisie. Te pieniądze będzie mógł wydać na dowolny tak się stanie, że ubezpieczony ubezpieczeniem na życie lub dożycie umrze w trakcie trwania umowy, wtedy środki z odszkodowania zostaną wypłacone osobom uposażonym (wskazanym w umowie ubezpieczeniowej).Ubezpieczenie na życie lub dożycie jest atrakcyjnym ubezpieczeniem dla tych osób które chcą myśleć o spokojnej emeryturze lub nie są za bardzo skrupulatne, jeżeli chodzi o oszczędzanie. W taki sposób – poprzez ubezpieczenie na życie lub dożycie, chcą sobie zapewnić i gromadzenie pieniędzy na emeryturę i krokami i akceptowalnymi kwotami, co miesiąc można odkładać pieniądze na emeryturę. Na dodatkową emeryturę. Poleganie tylko i wyłącznie na emeryturze z ZUSu, może być na przykład dla osób urodzonych po 1980 roku dość bolesnym przeżyciem, w chwili, gdy przejdą na zasłużoną emeryturę. Dzięki ubezpieczeniu na życie i dożycie można zmniejszyć ryzyko polegania na niskiej emeryturze od Państwa. Można więc w jakiś sposób być panem własnego ubezpieczenie na życie i dożycie jest również skierowane do tych, którzy chcą oszczędzać na przyszłość. Łatwo przecież przewidzieć że czekać nas mogą większe wydatki jak remont domu czy mieszkania, kupno samochodu, znalezienie środków na opiekę nad bliskimi czy na leczenie. Lub nawet wakacje jesteś klientem który skorzystał z ubezpieczenia na życie i dożycie PZU i chcesz się podzielić swoją opinią? To jest dobre miejsce. A może jesteś bliskim osoby ubezpieczonej lub osobą uposażoną i chcesz podzielić się swoją opinią o ubezpieczeniu na życie i dożycie PZU?Więcej o ubezpieczeniach po ludzku na youtube.
Zobacz pełną wersję : polisa na życie Biorę kredyt i tak sobie myślę, że gdyby coś mi się stało wartałoby mieć polisę na życie, z której w razie czego spłacono by mój kredyt. Czy ktoś z czegoś takiego korzysta? Jeżeli tak to gdzie warto się popytać o coś takiego? tojamarta24-05-2002, 14:06w towarzystwach ubezpieczeniowych. swego czasu rozmawialam o tym (ubezpieczenie kredytu)z NN. jeszcze nie zaciagnelam kredytu, wiec nie skorzystalam. ale raczej to zrobie, jesli zdecyduje sie na kredyt. Niektóre banki chcą cesji praw z polisy na życie jako zabezpieczenie. Niektóre jak np: Millenium chcą cesji polisy na życie na kwote kredytu (składka nie zmienia sie przy malejącej kwocie do spłaty), oraz na nieruchomość na kwotę inwestycji, chociaż dom w budowie nie jest tyle wart co po odbiorze i ubezpieczyciel nie ubezpieczy trawnika czy przyłączy przekazanych do instytucji. Szczerze odradzam takie banki, na prowizjach ubezpieczeniowych zarabiają wiecej niż na procentach. Pozwalam sobie odświeżyć wątek, bo mnie to interesuje, a nie padło w nim nic konkretnego... Chodzi o ubezpieczenie kredytu. Kupiłem dom, wziąłem kredyt - wszystko już działa, spłacam raty itd. Po rozmowie z prawnikiem wyszło na to, że gdyby mi się coś stało (a jestem jedynym właścicielem nieruchomości) - bank spyta się moich spadkobierców czy są w stanie spłacić zobowiązanie - jeśli nie - korzysta z hipoteki i jest po herbacie. Najrozsądniejszym wyjściem jest chyba ubezpieczenie kredytu. Tylko że z pobieżnej mojej obserwacji wynika, że większość banków ubezpiecza kredyty, traktując je jako ich zabezpieczenie niezbędne przy udzielaniu kredytu... Wiąże się z tym cesja polisy na bank, itp. A ja chciałbym tak po prostu - dla siebie tylko - wykupić polisę NW, ewentualnie na okoliczność utraty pracy - i uposażyć np. żonę, żeby jakby co mogła dostać odszkodowanie, zaspokoić bank i mieć dach nad głową. Idealny kredyt musiałby być powiązany z sumą kredytu pozostałą do spłacenia, czyli: ja nadpłacam kredyt - składka ubezpieczenia mi maleje. Wiem, że Allianz ma w swojej ofercie coś takiego - umożliwiają uposażenie dowolnej osoby, lub bezpośrednio banku. Ale oni mają to ubezpieczenie z funduszem inwestycyjnym - czyli płaci się składkę w stałej wysokości, a jeśli nadpłacę kredyt - oni przeznaczają "nadwyżkę" składki na "generowanie zysków". Tymczasem mnie interesuje jak najmniejsza składka... Trudno znaleźć coś w serwisach typu Expander czy Money poza wiadomościami prasowymi o takich formach ubezpieczeń... Oczywiście od biedy typowe ubezpieczenie NNW na sumę kredytu też mogłoby spełnić to zadanie, ale być może jest jakieś specjalne ubezpieczenie (jak np. to w Allianz), które jest dedykowane dla kredytobiorców... i może przez to troszkę tańsze? :smile: Może Ty, Frankai będziesz coś wiedział? :smile: dobrzykowice10-01-2003, 14:18ja wlaśnie z powodu kredytu ubezpieczylem sie w Amplico Life. Bardzo stresujaca byla dla mnie świadomość tego że w przypadku mojej śmierci bądz kalectwa splata kredytu spadlaby na barki żony i moich dzieci. Obecnie ta powinność jakby co spadnie na ubezpieczyciela. Jeżeli ktoś z Wrocka i okolic jest zainteresowany to mogę dać namiar na znajomego z tej firmy kgadzina10-01-2003, 14:43Ja z kolei wykupiłem polisę na życie zanim wziąłem kredyt. A w banku się nie przyznałem, że takową posiadam. Powód - jak masz polisę na życie to płacisz co miesiąc składki. Jak płacisz składki - to masz wydatki stałe. A wtedy maleje ci zdolność kredytowa. Wniosek taki, że polisę warto mieć dla własnego spokoju (i kiedyś tam może jakiegoś dodatkowego grosza do emerytury) ale nie chwalić się tym zbytnio na zewnątrz. Ja mam polisę na życie z funduszem inwestycyjnym w Commercial prawdzie ubezpieczylem siE kiedy nie miałem jeszcze wizji budowy w głowie. Teraz cieszę się że coś takiego mam. Wprawdzie właśnie dowiedziałem się że nie dostałem kredytu na dokończenie budowy, ale gdyby coś to zawsze osoba uposażona i jednocześnie spadkobierca nie zaprzepaści mojej pracy i pociągnie sprawę dalej. No a jeżeli z polisy nie skorzystam, to będę miał emeryturę z funduszu. A składka niewielka jako że wiosen mam niewiele :smile: _Piotr - skoro mnie wywołałeś to się zgłaszam. Niestety dla Ciebie temaru nie sprawdzałem. Ja mam polisę jak Wilk, ale chyba niedługo się doubezpieczę, bo zaczynałem jak byłem sam i pensyjka była mała. Amerykanie mają swoje zasady - ubezpieczenie musi być większe niż 3-5 razy Twój roczny dochód. Wg nich masz np. 2kPLN/m-c to ubezpieczenie co najmniej 72-120 kPLN. Tylko że ich standard zakłada pewnie, że żona też zarabia lub może to robić. Przy naszym bezrobociu trzeba pewnie "zostawić" więcej. Mogę jeszcze dodać, że my z mężem zdecydowaliśmy się na wykupienie polisy na życie (dla każdego z osobna) w Zurich, oraz polisy NW w Allianz (rodzinna). Ta druga polisa jest zawierana na dany rok, nie jest związana z badaniami, suma ubezpieczenia jest różnie liczona dla różnych wypadków, ale nawet złamanie nogi czy ręki jest podstawą do wypłaty odszkodowania. Polisy w Zurichu są OK, bo mają bardzo uczciwe warunki (nie mówię o finansach, tylko o warunkach wypłaty odszkodowania, wyłączenia z ubezpieczenia, gwarancji sumy ubezpieczenia itp.). Badaliśmy bardzo starannie różne oferty ale moja wiedza zatrzymała się na okresie sprzed ok. 2 lat. Od tego czasu nie porównywałam ofert, może się na rynku coś zmieniło. Moim zdaniem najlepiej ubezpieczyć się na życie BEZ funduszu inwestycyjnego, bo to dodatkowo kosztuje, zwłaszcza jeśli celem jest ochrona rodziny, a nie pieniądze na własną emeryturę. Z tego co pamiętam,to można wykupić zwykłą polisę na życie (bez "oszczędzania" na emeryturę), o takich ofertach piszą chyba w Expanderze, są one stosunkowo tanie i można zawrzeć umowę na kilka lat, np. na czas spłaty kredytu. Agenci nie mówią o takich możliwościach, bo na tym mało zarabiają (w porównaniu do polis z różnymi funduszami). Pozdrawiam, Gaga2 inwestor15-01-2003, 15:47Piotrze Kilka miesięcy temu przerabiałem podobny temat. Doszedłem do wniosku, że na rynku jest sporo towarzyst ubezpieczeniowych, każde z nich ma kilka produktów które ewentualnie moga Ci odpowiadać do tego jeszcze są dołączane warunki ubezpieczenia z mnóstwem paragrafów z róznymi "haczykami" na klienta. Słowem dla normalnego człowieka ogromny materiał nie do przerobienia. W takiej sytuacji postanowiłem skożystać z firmy brokerskiej. Polecam Swojego czasu mieli tam infolinię i za darmo wskazali mi najlepsze oferty. Jak się poźniej okazało trafili w dziesiatkę. Pozdrawiam Inwestor - to twój duch uczestniczy w forum? :grin: Czy ubezpieczenie na życie było na kogoś innego a ty byłeś benificjentem? Polisa ubezpieczeniowa na życie z opcją inwestowania nie ma żadnego sensu, były o tym ostatnio artykuły w GW. Polisa na życie jest po to aby wypłacić kasę w przypadku zgonu podstawowego żywiciela rodziny, i to wszystko. Od inwestowania są fundusze powiernicze, banki itp a nie towarzystwa ubezpieczeniowe, które od części inwestycyjnej składki pobierają słone opłaty manipulacyjne. inwestor15-01-2003, 19:10Anonimie Powaliłeś mnie swoim pytaniem :grin: i już nie mam siły na odpowiedź. Jestem pewien, że się sam domyslisz. krzysztofj15-01-2003, 19:25POPIERAM bedi i gaga 2. Kto chce się ubezpieczyć niech się ubezpiecza ale bez żadnych funduszy inwestycyjnych i z lupą i rentgenem czyta umowy. Jeśli chcesz inwestować to po co ci dodatkowy pośrednik(a raczej niechciany wspólnik) w funduszu inwestycyjnym. Nie znam ani jednej osoby, której kapitał zgromadzony w takim funduszu przekroczył mozliwości przeciętnego banku, natomiast wiele których kapitał po 8-10 latach składek jest duzo niższy niż suma wpłat. PanRopuch22-01-2003, 12:57krzysztofj - i o to chodzi. Wlasnie anulowalem swoja polise na zycie i "dozycie", tj. w razie smierci i z odkładaną emeryturą. Chodziło mi przede wszystkim o zabezpieczenie rodziny na wypadek mojego "zejscia". Obecnie rodzina jest juz zabezpieczona finansowo, więc - po przeanalizowaniu calosci (polecam obszerny material, z wypowiedziami ekspertow, w jednym z grudniowych numerow "Przeglądu") - wycofalem sie. Otrzymam oczywiscie nieco mniej niz wplacilem, plus utrata ewentualnego oprocentowania bankowego. Teraz będę po prostu wpłacał tę samą kwotę, kwartalnie, do banku. Opłacałem składkę ubezpieczeniową przez 6 (7?) lat, zaczynalem od 300 zl kwartalnie, teraz byloby to ok. 580 na kwartal. Wplacalbym jeszcze grubo ponad 20 lat. Posrednik mi zdradzil, ze moge liczyć na jakies 300-400 zl miesiecznie emerytury. Niezly numer, co? Poza tym i tak te ich symulacje nie mają zadnej mocy wiążącej. W każdym razie, jeśli nie jest Wam potrzebne głównie zabezpieczenie bliskich, wówczas zastanówcie się nad sensownością tego rodzaju "inwestowania w przyszłość". My mamy polisy na życie dla spokoju wybierać towarzystwo z gwarancją stałej składki. W moim przypadku bank (BGK) wymaga cesji polisy na życie. Mam mieszane uczucia, ale widzę korzyści - w razie czego przynajmniej żona i dzieci nie będzą mieli kredytu na głowie Interesuje mnie ubezpieczenie na życie oraz niezdolność do pracy na czas spłacania kredytu, bez żadnych dodatkowych opcji oszczędzania. Co polecilibyście na dzień dzisiejszy? jprzedworski12-01-2006, 17:09Zapoznaj się z tym: To chyba jedna z tańszych ofert. jprzedworski12-01-2006, 18:24Wlasnie anulowalem swoja polise na zycie i "dozycie", tj. w razie smierci i z odkładaną emeryturą. ....... wycofalem sie. Otrzymam oczywiscie nieco mniej niz wplacilem, plus utrata ewentualnego oprocentowania bankowego. Teraz będę po prostu wpłacał tę samą kwotę, kwartalnie, do banku. Opłacałem składkę ubezpieczeniową przez 6 (7?) lat, zaczynalem od 300 zl kwartalnie, teraz byloby to ok. 580 na kwartal. Wplacalbym jeszcze grubo ponad 20 lat. Posrednik mi zdradzil, ze moge liczyć na jakies 300-400 zl miesiecznie emerytury. ..... W każdym razie, jeśli nie jest Wam potrzebne głównie zabezpieczenie bliskich, wówczas zastanówcie się nad sensownością tego rodzaju "inwestowania w przyszłość". Masz rację, ale nie do końca. Ten koniec to twój wniosek, że należy wpłacać do banku. Jaką masz tam stopę zwrotu? Około 4% na lokacie, o avista już nie mówię. Wiesz jaka jest rentowność banków? Najlepsze w Polsce ponad 20%. Czyli tyle zarobią na twoich pieniądzach. To prawda natomiast, że taki kombajn ubezpieczeniowy jest dobry dla Towarzystwa, które tak poustawia alokację twoich pieniędzy, że na inwestycje zostaje niewiele. W dodatku jest to wszystko mocno nieczytelne i dopiero po latach okazuje się, w co się wdepnęło. Ale nei można wpadać w drugą skrajność, czyli czysty bank. Zainteresuj się funduszami inwestycyjnymi. Wymyślili je bogaci ludzie - wiedzą, co jest opłacalne. Tu jest duże pole do popisu i jest dostępnych wiele form. Od funduszy dostępnych w biurach maklerskich, przez fundusze oferowane już w ramach kont osobistych przez niektóre banki internetowe, po tzw. polisy typowo inwestycyjne, bez naleciałości ochronnych. A ochronę życia kupisz sobie oddzielnie taniej. Że może być lepiej niż w banku, świadczą wyniki funduszy. Nawet zwykłe OFE, a jest to bezpieczna, czyli i mało dochodowa forma inwestowania, od początku istnienia mają ok 10% rocznie. Przez te 7 lat pieniądze się podwoiły! Jak to się ma do lokaty bankowej. A w perspektywie 20 lat ta różnica będzie kolosalna. Zapoznaj się z tym: To chyba jedna z tańszych ofert. Jeszcze się nie wczytałem, ale zakres ubezpieczenia to właśnie to co mnie interesuje, a i umowę odnawia się co roku. Tylko co to za towarzystwo, pierwszy raz o nim słyszę. jprzedworski12-01-2006, 23:25Macif ma pochodzenie francuskie. To chyba największy ubezpieczyciel "na życie" we Francji, a może i Europie. Witam, ja biore kredyt w NORDEA BANK właśnie międzyinnymi z tego powodu. Nordea jest także firmą ubezieczeniową i do kredytu hipotecznego dają ubezpieczenie całego kredytu (do 1 mln zl) za FREE ! Naprzykład (wypluc i odpukąc) jeżeli ja biore kredyt na hipotekę to w przypadku mojej śmierci moja żona nie musi spłacąć kredytu tylko automatycznie wykonuje to za nią Nordea. Co do ubezpieczenia na zycie to faktycznie (bez sensu) bank powiększa twoje koszty miesięczne o wysokość składki ubezpeiczeniowej - więc lepiej sie nie przyznawac. Jest to dla mnie sytulacja całkowicie niezrozumiala. Pozdrawiama jprzedworski13-01-2006, 10:21... dają ubezpieczenie całego kredytu (do 1 mln zl) za FREE ! Naprzykład (wypluc i odpukąc) jeżeli ja biore kredyt na hipotekę to w przypadku mojej śmierci moja żona nie musi spłacąć kredytu tylko automatycznie wykonuje to za nią Nordea. Takie całkiem "za free" na rynku nie istnieje. Może jakieś inne koszty są wyższe - gdzieś to sobie odbiją. Ale jest to dobry, bo wygodny pomysł. Przynajmniej pod kątem formalności. Pewnie całkiem za FREE to nie jest - ale jest to wygodne rozwiązanie. Każda oferta jest tak skrojona że w jednym miejcu ejst bardziej atrakcyjna w drugim mnie (znaczy że sobie odbijają), najważniejsze ejst jednak znaleść taką ofertę która będzie NAM najbardziej odpowiadala. Wiele osób patrzy tylko na wysokość procentu kredytu nie zdając sobie sprawę z innych pułapek. Biorę kredyt i tak sobie myślę, że gdyby coś mi się stało wartałoby mieć polisę na życie, z której w razie czego spłacono by mój kredyt. Czy ktoś z czegoś takiego korzysta? Jeżeli tak to gdzie warto się popytać o coś takiego? Zazwyczaj takie ubezpieczenie gwarantuje jedynie spłatę kilku najbliższych rat (5-10). Gdyby szukać polisy, która zabezpieczy całość, będzie ona straszliwie droga. W takim wypadku być może lepiej odkładać pieniądze w innej formie (lokata czy inwestycja) i w ten sposób zabezpieczyć najbliższych. Być może ubezpieczenie NNW będzie lepszym pomysłem. Nie jest to ubezpieczenie majątkowe ani zdrowotne ale osobowe, którego zadaniem jest zabezpieczenie naszego życia i zdrowia. (...) Możesz również liczyć na częściowe zabezpieczenie bytu twojej rodziny w przypadku śmierci lub trwałego kalectwa. źródło: Oooooooooooooooo - to już archeologia starożytna. finlandia19-01-2018, 16:26Czekamy aż podasz link... ;) Powered by vBulletin™ Version Copyright © 2022 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved. Spolszczenie: - Polski support vBulletin
Towarzystwo Ubezpieczeniowe Compensa to firma, która oferuje zarówno ubezpieczenia na życie i zdrowie, jak i ubezpieczenia majątkowe, w tym komunikacyjne i mieszkaniowe. Oferta firmy jest szeroka, przez to skupia wielu klientów. Czy po współpracy z towarzystwem są oni zadowoleni z dokonanego wyboru? Rzecznik Finansowy na swojej stronie przedstawił raport, z którego wynika, że liczba wniosków kierowanych do niego w związku z działalnością Towarzystwa Ubezpieczeniowego Compensa VIG w roku 2018 wyniosła 448, co daje 5,4% wszystkich składanych na ubezpieczycieli skarg. Dobry wybór ubezpieczenia to z jednej strony właściwy produkt, z drugiej zaś to wysoka jakość obsługi klienta. Warto te dwa aspekty ze sobą porównywać. Przed podjęciem ostatecznej decyzji warto więc porównać produkty oferowane przez Compensa z produktami innych ubezpieczycieli. Opinie klientów natomiast to informacje o tym, jak dana firma funkcjonuje i jak działa. To najlepszy sposób na weryfikację firmy w praktyce. Jeżeli więc współpracujesz z firmą Compensa lub masz to już za sobą, podziel się z nami swoją opinią. Twoje doświadczenie może mieć ogromne znaczenie dla innych. Polisa na życie lub dożycie z udziałem w zysku 2016-10-17 15:19 poniedziałek ~resta Założyłam polisę 15 lat płaciłam ,podwyższałam składki ,dożyłam i dostałam udziału w zysku 29 zł. Dokładnie. Nikt mnie nie poinformował że od 2003 r. nie ma zysku. A agent przedstawiał symulację moich się później okazało nie może stanowić ona w myśl kodeksu - podstaw do roszczeń. Czuję się przez towarzystwo i nie ubezpieczę się w tym towarzystwie.
(11 lat temu) 23 września 2010 o 10:20 Mam pytanko macie wykupione polisy na zycie ? i ile kaski płacicie? Wchodziłam na strony agencji ale w wiekszości nie można sprawdzić kwot tylko trzeba się umawiać z agentami a to za bardzo upierdliwe jak dla mnie :( Widziałam ranking ze najlepsze niby Alianz , PZu , Hestia macie orientacje jakie to sa kwoty ? mniej więcej 30, 50 100 zł miesięcznie ???? 0 0 (11 lat temu) 23 września 2010 o 10:26 ja w pzu mam skladke 56 zł ale to ubezpieczenie chyba jakies takie pracownicze 0 0 (11 lat temu) 23 września 2010 o 10:41 no własnie bo taniej jest w grupowych moja mama płacicoś koło 30 zł tylko :( a u mnie tylko dwóch pracowników a najmniejsze grupowe jest od trzech hehehe :) 0 0 (11 lat temu) 23 września 2010 o 11:00 ja mam PZU na życie i płacę 55 zł miesięcznie Kartki i zaproszenia okolicznościowe dla dzieci i dorosłych min. na Chrzest, I Komunię, urodziny, rocznice. Zaproszenia, zawiadomienia, zawieszki, winietki itd. na ślub Ślubne dekoracje kościołów i sal weselnych 0 0 (11 lat temu) 23 września 2010 o 11:08 Ubezpieczenie na życie to nie worek ziemniaków, po który idzie się na rynek i kupuje. Poza polisami czysto ochronnymi - zazwyczaj jest to zobowiązanie na długie lata. Dlatego też, aby ubezpieczenie było sensowne - konieczna (a przynajmniej wysoce wskazana) jest rozmowa z agentem (dodam: dobrym agentem). Chyba, że chcesz kupic JAKIEŚ ubezpieczenie i może dostaniesz JAKIEŚ odszkodowanie za COŚ. Taki mały uciszacz dla sumienia: mam ubezpieczenie na życie! - no mam - i co z tego? sadyl 0 0 (11 lat temu) 23 września 2010 o 11:19 ja tam nie mam nic przeciwko spotkaniu ale wtedy np z multi agencji i masz wiele ofert a nie z konkretnej ubezpieczalni bo wiadomo kazdy zachwala że ma najlepsza poliste itd. 0 0 (11 lat temu) 23 września 2010 o 11:21 dzieki z*******a ta stronka :) 0 0 ~beti1 (11 lat temu) 23 września 2010 o 11:22 ja mam ale pracownicze w commercial union 58zł,i już skorzystałam,za pobyt w szpitalu, za urodzenie dziecka,jak jest sensowna oferta,to warto 0 0 ~sadyl (11 lat temu) 23 września 2010 o 15:23 Sorki, że może Cię rozczaruję (i ew. innych czytaczy).... Firmy dystrybucyjne (multiagencje zajmują się majątkiem), które chwalą się, ze maja w ofercie N firm ubezpieczeniowych na życie, w rzeczywistości sprzedają 2-3 produkty, każdemu, jak leci. Szkolenie w takich firmach w 90% czasu poświęcone jest technikom sprzedaży a nie zagadnieniom produktowym. Trudno się temu zresztą dziwić, zważywszy, że na rynku jest bodaj ze 30 firm oferujących ubezpieczenia życiowe - a każda ma ileś tam produktów. Trudno choćby pobieżnie znać wszystkie. Zresztą - nie ma takiej potrzeby. Dobry agent dopasuje Ci ubezpieczenie dokładnie takie, jakie jest Ci potrzebne. Jeśli nie ma czegoś w swojej ofercie, to znajdzie u znajomych w innych firmach. To mały świat i ludzie się znają - szczególnie Ci, którzy pracują dłużej w branży. A to, czy masz polisę w firmie X czy Y - uwierz mi, naprawdę nie ma większego znaczenia. Istotniejsze jest CO jest w tej polisie (i w OWU). Cenowo nie ma znaczących różnic. Przy tym samym zakresie odpowiedzialności, firmy ponoszą takie samo ryzyko. Firma, która sobie za nisko skalkuluje składkę, będzie miała straty - i albo padnie albo ją ktos wykupi. A w firmie, która kalkuluje za drogo - mało kto się ubezpieczy (chyba, że Ci, co wierzą w reklamy w TV). Jak już sobie zaprosisz "doradcę finansowego" z jednej "wiodących instytucji finansowych", to zwróć uwagę, czy: - gada więcej od Ciebie? - nawet, jeśli nie gada, to nieszczególnie Cię słucha? - ma mniej niż 30 lat? - wyciąga od Ciebie namiary do Twoich znajomych? Jeśli tak, to masz olbrzymie szanse, że widzisz go ostatni raz w życiu w dniu podpisania umowy. Czego ani Tobie, ani innym nie życzę.. sadyl 0 0
polisa na życie forum